Pożegnaliśmy Arjena
Ta wiosna niesie za sobą wiele niemiłych niespodzianek jak na razie. W
ubiegłym tygodniu odszedł kolejny, stosunkowo młody ogier fryzyjski
Arjen 417. Zaczęło się od pozornie błahej infekcji wirusowej a okazało
się, że Arjen cierpiał już od pewnego czasu, w jego ciele odkryto bowiem
guzy o charakterze rakowym. Odejście Arjena to kolejny cios dla rasy
fryzyjskiej, ten 13 letni ogier odnoszący sportowe sukcesy był bowiem
jednym z nielicznych przedstawicieli linii ogiera Ritske 202 o niskim
spokrewnieniu.